sobota, 21 stycznia 2017

Bangkok luty 2015

nie obiecanki cacanki tylko .... musiałam się skupić :) .... jak byłam w Bangkoku 2 lata temu wybrałam się na zorganizowaną wycieczkę wieczorną porą. mało ludzi, mało zwiedzających, ciekawy klimat.
poniżej kilka fotek

 



w wielu świątyniach nie wolno robić zdjęć. warto też pamiętać że to wielu nie można wejść w koszulkach na ramiączkach, tylko z krótkim rękawkiem. owinięcie się chustą niczego nie zmieni. ... tylko krótki rękawek. Na przeciwko świątyni Szmaragdowego Buddy jest nawet Pan który wypożycza koszulki za około 10 zł :) tłum stał w kolejce. dobry biznes. 

Leżący Budda




 
 

po TYCH schodach schodziło się ... średnio, wolno ...z tak zwaną duszą na ramieniu. albo w plecaku. 


 




 



to też Bangkok






a tu Khao San Road, czyli polskie Krupówki w Zakopanym (Zakopanem?) 


tu poniżej jest najważniejsza ...świątynia ;) 




3 komentarze:

  1. Piękne rzeczy nam tu pokazujesz i cieszę się bardzo. Ty masz jeździć fotografować i opisywać, ja będę to wszystko sobie oglądać i podziwiać. Sama mogę już tylko wyjść do ogrodu, a tam tyle wspaniałych światów...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w ogrodzie też jest wspaniały świat ... :) wiem bo widziałam króliczki <3

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń