tak sobie siedzę na ostatnim śniadaniu w chiang mai. trochę smutno.
o 12.00 w nocy bede w kolejnym hotelu w Loei. mam nadzieje przespac się trochę w autobusie... nie chciałabym tracić jutrzejszego dnia na odsypianie.
rankami najbardziej brakuje mi Kotów. podobno mała Kotletka znalazla dom. mam mieszane uczucia ale oczywiście ogólnie rzecz biorąc to dobra wiadomość. bardzo dobra.
o 12.00 w nocy bede w kolejnym hotelu w Loei. mam nadzieje przespac się trochę w autobusie... nie chciałabym tracić jutrzejszego dnia na odsypianie.
rankami najbardziej brakuje mi Kotów. podobno mała Kotletka znalazla dom. mam mieszane uczucia ale oczywiście ogólnie rzecz biorąc to dobra wiadomość. bardzo dobra.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz