środa, 4 lutego 2015

moskwa

wszędzie jakieś literki których nie czytam dupka mnie już boli od siedzenia. ruski samolot fajny. nowy. czysty. panie profi. jedzenie plastikowe. wszystko w normie (mięsa nie zjadłam ).... gazetki ruskie są w plecaku Pani Madziu :) zatem nic się nie martw. plan wykonany. 
nie wiem po jaką cholerę wzięłam dwie książki i przewodnik do plecaka... plus laptop i aparat... trochę to wazy... Ale wydawało mi się ze będę miała tyyyyyyyyyyyle czasu i chęci czytania tego wszystkiego. tia. jasne. lotnisko wielkie. był taki znak ze dojdzie na terminal F (czyli mój) zajmie mi 23 minuty. trochę przesadzili bo idąc ślamazarnym krokiem zajęło mi to całe 17... Ale sam fakt istnienia takich znaków o czymś świadczy.
widoczni inni ludzie. inni niż ja. ciekawi. niektórzy.
jeszcze trzy godziny..... oczekiwania na lot... blisko dziewieciogodzinny :) jest Gucio.
Główko kanapka pycha  niebo w gębie. jedna i druga.
pozdrowienia dla Anonimka. ☺

4 komentarze:

  1. Pisz jak najczęściej będziesz mogła, wystarczy "żyję" :)
    Odpoczywaj, baw się i zrób milion zdjęć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak jest. proszę mi pisać co u moich Dzieci!!! :) :)

      Usuń
  2. skąd wiesz, że czytam? XD tak to jest, jak się języków nie uczy, chociaż ruskiego się chyba uczyłaś za okupacji, nie? <3

    OdpowiedzUsuń
  3. bo ja wiem więcej niż Ci się wydaje. rosyjskiego madralo nigdy się nie uczyłam.... w odróżnieniu od takiej jednej.... w sumie ma rację chyba. uczy się języka wroga.

    OdpowiedzUsuń