... wylądowałam w Bkk. lot okej. obsługa w aeroflocie super. wygodnie. da się przeżyć. Wylądowałam w bkk. Kierunek łazienka aby się przebrać. Z informacji praktycznych: o Internet nie ma się co martwic i bez sensu doktoryzować się w tym temacie przed wylotem. Wychodząc z bramki od razu widać gdzie się sprzedaje karty prepaid – jest kilka stoisk, Idze się tam gdzie jest najwięcej ludzi bo jest najtaniej, proste J potem kierunek wyjście numer 3 – tam mamy darmowy autobus na lotnisko DonMuaeng. Jedzie się godzinę. Nie zrobiłam ani jednego zdjęcia bo byłam padnięta – jedyna opinia o Bkk – straszny chaos … jakoś mnie tam nie ciągnie. Jedzie się godzinę. Tam już chwilę czekałam na lot do chiang mai. Zobaczcie co widziałam na lotnisku J
Magia ;p nie skorzystałam. Tym razem.

Magia ;p nie skorzystałam. Tym razem.

Przylot
do chinag mai. Taksówki generlanie czekają 15 zł i jestem w centrum. Hotelik czysty,
trochę biedny ale czysty, miła obsługa. Przebrałam się, wziełam prysznic … i do
miasta. Poniżej widok z hotelu (generlanie pokój i widok jak dla mnie najmniej
wazne dlatego po powrocie ze słoników .. znajdę coś tańszego)
Jedzenie
przygotowywane na ulicy …. Tego nie da się opisać, niektórzy od samego widoku
by się pochorowali …. sanepid jakby tam wpadł … hah …. Skusiłam się na warzywa …
50 baht (5 – 6 zł)
Potem krótki spacer … wróciłam do hotelu i padłam. Spałam do 12
godziny mojego czasu, u Was 6 rano …
Dziś rado wyszłam na miasto uzbrojona w aparat fotograficzny i
mape. Mape mogę sobie wsadzić głęboko w tyłek …. Bo od punktu A do punktu B
oddalonego o całe 500 m szłam …..3,5 godziny …. Szlak mnie trafiał co
przecznice na początku myślałam ze goole maps zrobiło ze mnie debila, wiecie,
północ na górze …. Do tego ichniejsze ulice napisane szlaczkiem ….. dopiero
potem zrozumiałam czemu się tak nabłądziłam , otóż niektóre nazy ulic … nie
pauzują nazwy …. Ulicy na której stoje …tylko kierunek w którym trzeba iść aby
dotrzeć …. Do ulicy której nazwa widnieje na znaku …. W pewnym momencie kurwicy
już chciałam dostać …. No nic. Zajarzyłam J




Brak komentarzy:
Prześlij komentarz